|
Autorką portretów moich akitek DAICHIEGO i NAKAYOSHI jest Pani Elwira Cetner-Kita
Akity na znaczkach pocztowych, kartach telefonicznych i ...
Akity mają także jedne z najfajniejszych znaczków pocztowych. Na zdjęciu dwa japońskie znaczki z tych, które mamy w swojej kolekcji.
|
W Japonii mają
prześliczne karty telefoniczne z akitami. Na zdjęciu dwie z tych, które
mamy w swojej kolekcji.
|
..na naparstkach:
|
Nowa linia mebli ogrodowych - "Akita"
![]() |
Przenośny stolik
koktailowy. Bardzo praktyczny
mebel. Poniżej jedno z zastosowań: |
UCZCIWOŚĆ I SPRAWIEDLIWOŚĆ (GI):
|
Karma dla
akit - Algi - Kleszcze - Podróż - Kaganiec
Wiele akit reaguje
alergicznie na proteiny i soję zawarte w karmie. Uważaj, czym karmisz
swego pupila, bo od tego zależy jego zdrowie. Przy niewłaściwym doborze
karmy zaczynają się problemy skórne i wiele innych. Kupując tanią karmę
oszczędzasz tylko pozornie. Pies musi zjeść jej dużo więcej, a i tak nie
dostarcza mu ona niezbędnych składników. Co więcej do jej produkcji używa
się taniego surowca, a wiec np. zamiast białka pochodzenia zwierzęcego
wykorzystywane jest białko z soi, nie mówiąc już o tym skąd pochodzić może
mięso użyte do produkcji takiej taniej karmy... :-((( Jeśli karma nie ma
gwarancji pochodzenia mięsa... nie karm nią swojego pupila. Przecież go
kochasz... A przy takim jadłospisie wcześniej czy później (ale raczej
wcześniej) akita ląduje u weterynarza... a wtedy zaczynają się dopiero
prawdziwe wydatki. W Japonii głównymi składnikami pożywienia tych wspaniałych psów są: ryby, ryż i morskie wodorosty. Temu między innymi zawdzięczają akity swój wspaniały pigment. U nas z wodorostami krucho... :) ale można podawać do karmy sproszkowane algi (preparat nazywa się "Algolith"- jest do nabycia w każdym lepiej zaopatrzonym sklepie zoologicznym, w cenie ok. 30 zł). Jednak należy go dawkować ostrożnie (przedawkowanie może mocno zaszkodzić) i zawsze wymieszać z jedzeniem, aby nie obkładał jelit - pies nie może go dostawać w formie suchego proszku! Bezpieczniejsza w użyciu (mniejsze ryzyko przedawkowania) jest jednak marchewka Olewo a skutek praktycznie ten sam. Oba preparaty należy ostrożnie stosować przy psach maści białej. Kleszcze bywają nosicielami wirusów
kleszczowego zapalenia opon mózgowych i bakterii boreliozy. Ale nie każde
ukąszenie oznacza chorobę, natomiast przyssanie się do skóry może wywołać
stan zapalny. Ślina kleszcza uśmierza ból, więc nie czujemy ugryzienia.
Gdy zauważymy wczepionego owada, wykręcamy go i wyciągamy pęsetą,
uważając, aby nie zgnieść odwłoka i wyciągnąć całego krwiopijcę. Jeśli
głowa owada utkwi w ciele, może doprowadzić do stanu zapalnego. Jeśli nam
się nie powiedzie, powinniśmy poprosić o pomoc weterynarza. W sklepach
zoologicznych można kupić specjalne przyrządy do wyciągania kleszczy ze
skóry naszych czworonogów. Większość z nich niestety nie nadaje się do
niczego - o czym miałam okazję przekonać się niestety osobiście. Po wielu
rożnego rodzaju nietrafionych udało mi się w końcu kupić
skuteczny przyrząd do usuwania kleszczy szwedzkiej firmy
"TRIX"
Podróżując z psem
zadbać musimy o jego komfort i bezpieczeństwo. Zawsze powinniśmy mieć ze
sobą smycz i kaganiec dla naszego ulubieńca, a także książeczkę jego
szczepień (z m.in. aktualnym szczepieniem przeciw
wściekliźnie). Właściciel powinien zorientować się wcześniej jakich szczepień wymagają od zwierząt w państwie, do którego jedzie. W przeciwnym razie może się zdarzyć, że psa czeka kwarantanna. Obowiązkowa kilkumiesięczna kosztowna kwarantanna lub badania na poziom przeciwciał (jedyne akredytowane laboratorium wykonujące te badania to Puławy) czekają tych, którzy zamierzają zabrać zwierzaka np. do Anglii.
Kupując kaganiec dla psa ludzie często nie wiedzą zupełnie jaki ma on być a kupić trzeba nawet jeśli pies jest łagodny, a to chociażby ze względu na konieczność jazdy z psem w kagańcu w środkach komunikacji publicznej czy też na konieczność zabezpieczenia szczeniaka przez zjadaniem znalezionych na skwerku czy chodniku "przysmaków". Zanim więc kupisz i zastosujesz kaganiec dla swego psa KONIECZNIE upewnij się że nie utrudnia on mu oddychania. Barbarzyństwem jest bowiem zakładanie psu kagańca w którym nie może on w pełni swobodnie otworzyć pyska i ziać, czyli schłodzić organizmu w upalne dni lub gdy jest w stresie. Zianie bowiem - o czym nie wszyscy wiedzą - jest JEDYNĄ formą chłodzenia organizmu poprzez szybki oddech przy otwartym pysku. Jeśli zianie uniemożliwia zbyt wąski kaganiec psu grozi latem bardzo szybkie przegrzanie organizmu co może się dla niego skończyć tragicznie. Niestety bezmyślność niektórych ludzi jest porażająca. Nie dość, że zostawiają psa przywiązanego na pełnym słońcu bez możliwości ukrycia się w cieniu to jeszcze nakładają mu zbyt mały kaganiec - skazując tym samym na udar i śmierć. Nie mówiąc już o bestiach, które latem zostawiają swoje psy w szczelnie zamkniętych samochodach na nasłonecznionych parkingach - skazując je na śmierć w męczarniach. A potem mówią, że przecież pies miał pilnować auta. Zupełnie nie polecam kagańców szmacianych, o pełnych bokach. W kagańcach takich nawet jeśli pies ma możliwość otworzenia pyska to bardzo niewiele powietrza dostaje się do jego organizmu bowiem brak cyrkulacji powietrza z boku, gdzie tamuje je szczelna ścianka kagańca. Poza tym taka szmata zupełnie nie spełnia podstawowych funkcji kagańca, gdyż jak się pies postara to i ugryźć w niej może i zjeść jakieś poniewierające się na łące odpadki. Co do rodzaju kagańców to kagańce skórzane paseczkowe i metalowe siatkowe spełniają co prawda swoją funkcję - jeśli mają odpowiednio dobrany do pyska psa rozmiar. Jednak oba są mało praktyczne ze względów technicznych i higienicznych.. Skórzane bowiem bardzo szybko się "ślimaczą" bo a to deszcz a to pies zaślini a to umyć trzeba a wiadomo skóra wody nie lubi i po paru takich zabiegach kaganiec nie ma już dawnego kształtu a i mało higieniczny jest. Metalowe zaś są mało komfortowe dla psa, bo: ciężkie, zimą przymarza psu do nich nos, poza tym rdzewieją po niedługim już użytkowaniu. Jeszcze jedna rzecz o której warto pomyśleć to bolesne siniaki jakich niechcący może nam przysporzyć nasz pupil bawiąc się z nami w takim kagańcu. Z moich obserwacji i stosu nietrafnie kupionych kagańców dla różnych moich psów od ponad 20 lat szczerze i z pełnym przekonaniem mogę polecić kagańce robione na wzór dawnych metalowych ale już z plastikowym koszyczkiem. Najnowsze wzory zapinane są też na tzw. clip a więc są łatwe do zakładania i zdejmowania psu. Są bardzo lekkie, łatwe do umycia a co za tym idzie higieniczne itp. No ale ponieważ nie ma rzeczy doskonałych ;-) to wg. mnie brakuje im paska przez środek pyska, który jest w tradycyjnych metalowych kagańcach. Brak ten umożliwia samodzielne zdjęcie kagańca przez psa, a więc może być problemem jeśli psa do kagańca nie przyzwyczaimy wcześniej. Niektórzy hodowcy dodają takie paski sami do tych kagańców. Szkoda tylko, iż żaden producent jeszcze na to nie wpadł. ;-)
Copyright 2000-2011 by Izyda Bach-Żelewska Kopiowanie zabronione! Wszystkie artykuły na tej stronie są mojego autorstwa i na ich wykorzystanie konieczna jest moja zgoda. |