shikoku

shikoku Aiko wystawa Kilece

Pierwszy MIOT shikoku w Polsce

18.09.2007 urodził się w naszej hodowli pierwszy miot shikoku w Polsce. Mamą została Daiyume Go Iyo Tsukasasou „Sachi” sprowadzona z Kanady już w ciąży. Po niej została z nami Ayame. Dwie śliczne rudo-sezamowe suczki AYAME & ASAMI – obie zostały Championkami! Asami wyjechała do Francji.

nasza historia

 

Shikoku to unikalna rasa średnich szpiców japońskich (największymi zaś przedstawicielami szpiców japońskich są akity).  Rasa ta pochodzi od średniej wielkości psów, żyjących w Japonii w dawnych czasach. Shikoku wyhodowano jako psa polującego, głównie do polowań na dziki, w górzystych obwodach prefektury Kochi. Czasami nazywany jest Kochi – ken (ken – pies).
Istniały trzy odmiany tej rasy: awa, hongawa, hata

* nazwy ich pochodzą od nazw obszarów, na których je hodowano. Wysoki stopień czystości zachowała hongawa, hodowana na niełatwo dostępnym obszarze. Psy te są twarde i dostatecznie zwinne, aby poruszyć się po górzystym terenie. Charakterystyczna dla nich jest szata o umaszczeniu sezamowym. Rasa wzięła nazwę od nazwy regionu i w 1937r.  uznana została za pomnik przyrody.

Gdy zainteresowałam się rasą shikoku na samym początku naprawdę wiedziałam o niej bardzo niewiele. Poszukiwałam psa podobnego do mojej ukochanej towarzyszącej mi nieprzerwanie (obecnie już od ponad 10 lat) rasy akita ale trochę mniejszego. Shikoku urzekły mnie swoim pierwotnym wyglądem, były dokładnie w typie psa jakiego szukałam. Niestety o shikoku nie było w naszym kraju (i nie tylko w naszym) żadnych publikacji. Książki, które były dostępne napisane zostały po japońsku. Aby zapoznać się z charakterem rasy w 2002 roku rozpoczęłam długą korespondencję z hodowczynią shikoku z Kanady oraz mniej aktywną (z powodu bariery językowej) z hodowczynią z Holandii. Po niezwykle aktywnej wymianie korespondencji z Katją Weber (na zdjęciu trzyma AIKO) – która upewniła mnie (o ile w ogóle można się w ten sposób upewnić) że chcę, aby to właśnie shikoku zawitała do mego domu – zapisałam się i zadatkowałam na szczeniaczka. W ten sposób rozpoczęło się długie czekania na nowego psiaka w domu. Przekonałam się na własnej skórze, że shikoku to rasa wyłącznie dla najbardziej wytrwałych, gdyż na moją wymarzoną sunie czekałam długie trzy lata. I w końcu w 2006 roku doczekałam się. Po długiej podróży 08.03.2006 przywiozłam do domu maleńką sezamową sunię AIKO AKA-SHIMA v.d. Egmato. Maleńka ta kruszynka jest pierwszym sprowadzonym do Polski przedstawicielem tej niesłychanie rzadkiej japońskiej rasy. Ojcem AIKO jest mieszkający w Kanadzie pies (sprowadzony z Japonii), zaś matka pochodzi z Holandii.
Poza Japonią mieszka tylko około 27 egzemplarzy shikoku. W Europie (oprócz AIKO) znajduje się w tej chwili jedenaście shikoku w Holandii (pierwszy egzemplarz sprowadzony został tam z Japonii w 1997 roku, a w 2000 roku urodziły się tam pierwsze dwa mioty poza Japonią – oba po Kekki-Ommi) oraz jeden shikoku w Belgii (sprowadzony z Japonii w 1999 roku). Mam nadzieję, iż w niedługim czasie do Polski przybędzie jeszcze, co najmniej jeden przedstawiciel tej fascynującej rasy, tak aby mała AIKO nie czuła się samotna jako jedyna shikoku w całym kraju… 😉 Poza Europą kilka egzemplarzy znajduje się też w USA i Kanadzie (gdzie są m.in. cztery importy z Japonii – w tym ojciec AIKO). Pozostałe egzemplarze znajdują się oczywiście w ojczyźnie rasy, czyli Japonii. Mała rozrabiaka od razu zawojowała nie tylko serce moje i mojej mamy, ale również wszystkie nasze akity 🙂 Niczym żywe srebro zwinna i niewiarygodnie szybka, wytrwała i bardzo pojętna a jednocześnie pozbawiona typowej dla akit chęci dominacji nad właścicielem. Zachowanie jej względem innych psów jest podobne jak u akity. Ma swoje sympatie i antypatie. Jednak jest bardzo mądrym psiakiem i wobec większych czworonogów wykazuje bezpieczną uległość. Czasem wydaje zabawne dźwięki, które osobom postronnym wydawać by się mogły niemal warczeniem… ale nic podobnego.. ona tak po prostu rozmawia. Zaraz po takiej pogawędce człowieka liże po nosie, a kumpli z podwórka wylewnie wita.
Doświadczenie z akitami pomogło mi w dużym stopniu w wychowaniu małej AIKO. Jednak z każdym dniem na nowo przekonuję się, że shikoku to nie akita i chociaż na szczęście ma dużo wspólnego z akitą to jest to po prostu klasa sama w sobie. Shikoku to wyjątkowy pies – podobnie jak akita – wymagający indywidualnego podejścia i mądrego właściciela. Shikoku jest bardzo przywiązany do swojego Pana – czym przypomina akitę – jednak nie ma ciągotek do dominacji nad właścicielem, a więc jest łatwiejszy w prowadzeniu. Instynkt myśliwski shikoku jest niesłychanie mocny a jego węch po prostu niewyobrażalnie doskonały o czym przekonywałam się wielokrotnie. Jako psy myśliwskie nie powinny one biegać luzem tam, gdzie mogą napotkać trop zwierzyny, bo jeśli nie są dostatecznie wyszkolone to podążą za nim głuche na nawoływania właściciela, aby wróciły. Niestety może się to skończyć zastrzeleniem ich przez myśliwych (nawet niekoniecznie celowo, ale również przez pomyłkę ze względu na ich sezamowy kolor), dlatego należy do tej sprawy podejść bardzo odpowiedzialnie. Shikoku są bardzo inteligentne i uczą się niezwykle szybko. Jako pełne wigoru są zawsze skore do zabawy. Są psami doskonałymi dla ludzi aktywnych. Są bardzo ruchliwe i aktywne na zewnątrz za to w domu łagodne i ciche i podobnie jak akity nie hałasują bez potrzeby i nie wyją. Shikoku są przyjacielskie w stosunku do ludzi, ale mogą przejawiać chęć dominacji nad innymi psami. Podobnie jak u akit bardzo ważna jest wczesna socjalizacja shikoku. Nie są może aż tak uparte i niezależna jak akity, ale tak samo jak akity nie histeryzują z powodu zastrzyku czy innych nieprzyjemnych rzeczy. Pielęgnacja szaty shikoku jest równie łatwa jak szaty akity. Linieją dwa razy do roku, zazwyczaj wiosną i jesienią. Ich podszerstek wychodzi wtedy kłaczkami i jest bardzo łatwy do wyczesania. Wykąpać należy je raz na trzy/cztery miesiące, lub gdy jest to potrzebne. Poza tym tylko przycięcie pazurków średnio co dwa tygodnie i wyszczotkowanie od czasu do czasu. Shikoku to przemiły pies i jest świetnym towarzyszem rodziny. Kocha dzieci i chętnie okazuje im swoją miłość aż do przesady…

sukcesy i osiągnięcia

Akita u Izis FCI AYAME AKASHIMA

Pierwsza urodzona w Polsce shikoku. 

Champion Polski  (35173)
Młodzieżowy Champion Polski (12630)
MŁODZIEŻOWY ZWYCIĘZCA POLSKI POZNAŃ’2008
Zwycięzca Rasy (Best of Breed) x 5
Zwycięzca Berlina 2009
CACIB x 2, CWC x 2, CAC VDH
Wysokość AYAME w kłębie : 46 cm (idealna!) Wolna od dysplazji stawów biodrowych i łokciowych; prawidłowo ukształtowane rzepki kolanowe. Wolna od genetycznych chorób oczu! (07.02.2010)Test na hormon tarczycy T4 – OK (26.10.2010)

 

AIKO AKA-SHIMA v.d. Egmato

Pierwsza sprowadzona do Polski shikoku
INTERCHAMPION
Champion Polski
Młodzieżowy Champion Polski
ZWYCIĘZCA POLSKI POZNAŃ’2007
Zwycięzca Europy Środk. i Wsch. 2007
Zwycięzca Lipska 2007
Zwycięzca Wilna 2008

Wolna od dysplazji stawów biodrowych i łokciowych; prawidłowo ukształtowane rzepki kolanowe
Wolna od genetycznych chorób oczu!
Test na hormon tarczycy T4 – OK (28.10.2010)

standard fci

Kraj pochodzenia: Japonia.
Zastosowanie: pies myśliwski i do towarzystwa.
Klasyfikacja w FCI: Grupa 5 – Szpice i psy ras pierwotnych.
Sekcja 5: Szpice azjatyckie i rasy pokrewne.
Bez prób pracy
(Oryginalny standard z dnia: 05.06.1995)

Wrażenie ogólne

Pies średniej wielkości z dobrze wyważonym, dobrze rozwiniętym i wyrzeźbionym umięśnieniem. Ma spiczaste uszy i skręcony lub sierpowaty ogon. Budowa mocna, zwarta, o dobrej kości.

WYMIARY
Wysokość w kłębie:
psy: 52 cm
suki: 46 cm
Tolerancja: +/- 3 cm
ZACHOWANIE I USPOSOBIENIE
Pies wybitnie wytrzymały, o wyostrzonych zmysłach, prostoduszny, energiczny i bardzo czujny; zapalony myśliwy; łagodny dla swego pana.
BŁĘDY
Jakiekolwiek odchylenie od powyższych wskazań winno być uznane za wadę, a waga jaką się do niej przywiązuje winna być proporcjonalna do stopnia odchylenia..
    bojaźliwość;
    lekki tyłozgryz lub przodozgryz;
    długi włos;
    wyraz przeciwnej płci (suczy pies, samcza suka);
BŁĘDY DYSKWALIFIKUJĄCE:
    nie spiczaste uszy;
    zwisający ogon, ogon krótki;
    zdecydowany tyłozgryz lub przodozgryz;

    N.B. Psy powinny mieć dwa normalnie wyrażone jądra, które w pełni zstąpiły do moszny.

Ważne proporcje

Stosunek wysokości w kłębie do długości tułowia wynosi 10:11.

GŁOWA
MÓZGOCZASZKA:
Czoło szerokie; stop płytki, ale zaznaczony.
TRZEWIOCZASZKA
Nos czarny, grzbiet nosa prosty; dość długa i klinowata kufa; wargi przylegające; uzębienie mocne; zgryz nożycowy; policzki dobrze rozwinięte. Oczy względnie małe, trójkątne, szeroko rozstawione, ciemnobrązowe. Uszy małe, trójkątne, lekko nachylone do przodu i mocno spiczaste. Szyja: gruba i potężna.
TUŁÓW
Kłąb wysoki, dobrze rozwinięty; grzbiet prosty i mocny; lędźwie szerokie i muskularne. Klatka piersiowa głęboka; żebra o dobrej elastyczności; brzuch dobrze podciągnięty..
OGON
Wysoko osadzony, gruby; noszony nad grzbietem silnie skręcony lub sierpowaty; czubek opuszczonego ogona sięga do stawów skokowych.

Kończyny

Kończyny przednie:
Łopatki umiarkowanie kątowane z dobrze rozwiniętym umięśnieniem; przedramiona proste o wyraźnych konturach; łokcie związane; śródręcza lekko odsiebne.
Kończyny tylne:
potężne z dobrze rozwiniętym umięśnieniem; stawy skokowe umiarkowanie kątowane i bardzo mocne. Łapy/stopy ściśle zwarte, z dobrze wysklepionymi palcami; poduszki twarde i elastyczne; pazury twarde, czarne lub ciemne.
CHÓD
sprężysty, z dobrym wykrokiem, dość wąski, lecz lekki. Ruch jest szybki, pies ma możliwość szybkiego zwrotu.
SZATA
Włos okrywowy dość twardy (sztywny) i prosty; podszerstek miękki i gęsty; włos na ogonie dość długi. Umaszczenie: sezamowe, czarno-sezamowe, rudo-sezamowe.

Shikoku - "PIES-WYZWANIE" - sprawdź czy stać Cię na nie…

Shikoku jest rasą dla koneserów prawdziwego naturalnego piękna i pierwotnego uroku tych niezwykle rzadkich psów myśliwskich. Przede wszystkim jednak jest to pies dla osób doceniających niezależność i potrafiących przy pomocy konsekwentnego postępowania odpowiednio ułożyć tego psa. Shikoku są uparte, na każdy temat mają własne zdanie i niekoniecznie jest ono zgodne z naszym poglądem na daną sprawę ;-). Trzeba uszanować ich indywidualność i nie próbować ich łamać a jednak mimo to mądrze prowadzić psiaka i umiejętnie wskazywać mu jego miejsce w hierarchii stada.
Przeciętna waga suk to: 17-19 kg, a przeciętna waga samców to: 19-22 kg.
Przeciętny wiek: 12-15 lat (zdarzają się i 17-letnie, a najstarszy shikoku poza Japonią ma 11 lat).
Charakter shikoku jest typowy dla szpica, czyli jest to pies niezależny i pewny siebie. Mocno dominujący w stosunku do innych psów, wymaga wczesnej socjalizacji z otoczeniem. Pies szybki i zwinny, bardzo zwrotny, posiadający bardzo silny instynkt myśliwski i świetny węch. Ma silny instynkt stróżowania. Oczywiście jak w każdej rasie zdarzają się osobniki bardziej i mniej dominujące. Shikoku jest cudownym psem towarzyszem w domu ale na dworzu jego niesłychanie rozwinięty instynkt myśliwski może sprawiać problemy podczas spacerów. Jest psem, który musi mieć stale jakieś zajęcie, uwielbia gonić za piłką, wirującymi na wietrze liśćmi, czy po prostu zwyczajnie pędzić przed siebie aby rozładować energię. Shikoku to psy natury. Potrzebują ogromnej dawki częstego ruchu i dużo przestrzeni. Zamknięcie w ciasnych wybetonowanych kojcach powoduje u suk stres objawiający się m.in. wchłanianiem płodów, więc shikoku zupełnie nie nadaje się do hodowli kojcowych.
Jako pies szalenie inteligentny ale zarazem ogromnie niezależny shikoku raczej nie jest łatwy w szkoleniu. Jako pies myśliwski o doskonałym węchu i wzroku jest ogromnie aktywny i zainteresowany wszystkim co się dzieje na dworze, więc trudno jest skupić właścicielowi jego uwagę na sobie. W domu owszem chętnie aportuje i wykonuje polecenia. Ale poza domem jest tyle ciekawszych rzeczy, które trzeba koniecznie zobaczyć, powąchać, pogonić (ptaki, koty, inne psy) a w dodatku ludzie do przywitania i „obcałowania”. Na dworzu aby lepiej widzieć co dzieje się w oddali często staje na dwóch łapkach robiąc tzw. zajączka i potrafi wytrwać w tej pozycji tak długo, że praktycznie można ją przyjąć jako jedną ze standardowych pozycji shikoku 😉
Shikoku jest idealnym domownikiem i towarzyszem rodziny. Chociaż na dworzu lubi czasem poszczekać to w domu jest cichy jak akita i nie szczeka bez potrzeby. Jest za to bardzo czujny i jeśli coś go naprawdę zaniepokoi to da nam o tym znać. Chętnie bawi się zabawkami i zaprasza też do zabawy domowników (jeśli czyni to zbyt namolnie należy go zignorować). Niektóre shikoku to straszne lizusy i potrafią spędzić kilka godzin nie schodząc z kolan właściciela (nie przeszkadza im, że właściciel właśnie siedzi przy komputerze czy ogląda telewizję, byle przytulił i podrapał za uchem). Inne zaś (te bardziej dominujące) szybko się nudzą i zaraz uciekają pobawić się z innymi psami czy też pobiegać za piłką. Jeśli sami go tego nie nauczymy nie będzie żebrał przy stole ani kradł jedzenia z talerza. Jako szczeniak dłużej niż np. akita uczy się zachowania czystości ale to raczej z powodu tego, że na spacerze jest tyle nowych rzeczy do poznania, że po prostu nie ma czasu aby się skupić na tym aby się załatwić. Może się zdarzyć że podczas kilkugodzinnego spaceru szczeniak „nie znajdzie czasu” aby się załatwić… shikoku to pies dla wytrwałych i niezwykle cierpliwych…
Jeśli shikoku od maleńkości był odpowiednio wychowywany i socjalizowany z ludźmi odnosi się do nich bardzo dobrze. Jednak dla niektórych jego wylewność może być męcząca, gdyż np. bardzo lubi lizać po twarzy. Psy z którymi się wychował albo z którymi się wcześniej zapoznał (zwłaszcza odmiennej płci) akceptuje na ogół chociaż zawsze może się zdarzyć, że dwa konkretne psy się nie polubią jeśli oba są jednakowo dominujące. Dlatego odradzam trzymania dwóch shikoku tej samej płci w jednym wieku. Jeśli już próbujemy dołączyć do stada to tylko szczeniaczka. Dołączenie do stada dorosłego shikoku o tej samej płci praktycznie z góry skazane jest na niepowodzenie o czym miałam okazję się przekonać. Psy spoza stada nie są przez shikoku akceptowane na spacerach (zwłaszcza tej samej płci ale nie tylko) o ile jako szczeniak nie nawiązał z nimi przyjaźni. Shikoku czasem zapała nagłą sympatią do obcego psa przeciwnej płci i koniecznie chce się z nim pobawić. Niekiedy też obcy pies przeciwnej płci wzbudzi w shikoku respekt swoją wielkością i wtedy stara się go zachęcić do zabawy ale ukazuje przy okazji swoją uległość. Regułą jest jednak iż dorosły shikoku do obcych psów nie jest nastawiony przyjaźnie.
Shikoku w żadnym wypadku nie jest rasą dla początkujących. Ten pies to prawdziwe wyzwanie. Nie nadaje się dla ludzi, którym brakuje cierpliwości. Nie powinni kupować go ludzie, którzy nie są w stanie zapewnić mu zajęcia i spacerów. Ogromnie lubi biegać i jest niezwykle szybki, więc powolne spacerki z emerytami to nie dla tego psa. Mimo średniej zaledwie wielkości jest silny i potrafi mocno pociągnąć, więc nie nadaje się do wyprowadzania przez dziecko ze względu na to swój dominujący charakter. Reasumując shikoku jest trudniej wychować niż dwie akity razem wzięte.

Jako szpic pierwotny to jedna z najzdrowszych i najbardziej odpornych ras. Jak każdy pies może jednak zachorować i wtedy właściciel winien jest mu najlepszą opiekę. Ludzie często zapominają, że pies to obowiązek. Rasa shikoku poza Japonią jest tak świeża iż ciężko jest stwierdzić jakie choroby genetyczne mogą jej dotyczyć. Generalnie szpice są jedną z najzdrowszych grup FCI a shikoku to przecież średni szpic japoński.
Jeśli chodzi o wyżywienie shikoku to wymaga ono nie tylko dobrej jakości karmy i witamin ale i wielu naturalnych dodatków. Warto pomyśleć przed zakupem już o tym, że to rasa dojrzewająca bardzo szybko, więc jakiekolwiek zaniedbanie w żywieniu zemści się natychmiast. Odpowiednie wyżywienie shikoku może kosztować w dwóch pierwszych latach życia psa 300 zł miesięcznie. To nie jest pies dla ludzi oszczędzających na dodatkach i wierzących, że w suchej karmie jest wszystko albo że wyżywi się na resztkach z ludzkiego stołu. Ludziom takim odradzam zakup tak pełnego energii psa, będącego w ciągłym ruchu a co za tym idzie spalającego masę energii.
Rasa shikoku jest w Japonii uznana za skarb narodowy i niezwykle ciężko jest takiego psa wysokiej klasy z Japonii wywieźć. Dzieje się tak również dlatego iż w kraju pochodzenia shikoku znajduje się głównie w rękach myśliwych, którzy nie są zrzeszeni w JKC (jedynym klubie japońskim, którego rodowody można nostryfikować w FCI). Poza Japonią rasa jest wręcz unikalna. Jest kilkanaście shikoku w Holandii (w większości starsze już psy sprowadzone z Japonii) oraz Kanadzie (tam są młodsze trochę, po części sprowadzone z Holandii a po części z Japonii) i USA. W Europie są tylko pojedyncze egzemplarze przedstawicieli tej rzadkiej rasy. Poza moją sunią, oprócz Holandii, nie ma w Europie shikoku w wieku hodowlanym. Są albo weterani albo młodzież.
Pierwszą shikoku (sezamową) sprowadziłam do Polski 08.03.2006. Kolejną dorosłą już sunię (pochodząca z Japonii) przywiozłam w zeszłym roku. Nie jest spokrewniona z moja suką. To po niej był u mnie miot urodzony 18.09.2007. Ojcem miotu – w którym urodziły się dwie rudo-sezamowe suczki – został piękny mieszkający w Kanadzie Champion. Z tego miotu została u mnie AYAME, Asami natomiast wyjechała do Francji.
Bardzo trudno jest kupić szczeniaka shikoku. Należy się zapisać, zadatkować i poczekać. Od momentu zadatkowania czekałam 3 lata na moją pierwszą shikoku. Koszt zakupu szczeniaka w Europie to ok. 2500 EURO. W wypadku wadliwego koloru (np. biały czy czarny podpalany) szczeniaczek kosztuje połowę tej sumy ale wymagana jest sterylizacja. Jednak przede wszystkim decyzja o zakupie shikoku musi być dogłębnie przemyślana. Podobnie jak akita nie jest to pies dla każdego. W wypadku shikoku stwierdzenie to nabiera niejako podwójnej mocy. To bardzo wyjątkowy pies dla bardzo wyjątkowych ludzi. Niestety w przeciwieństwie do akity shikoku nie nadaje się do miasta :-(.

autor: Izyda Bach-Żelewska
Wszelkie prawa zastrzeżone (01’2008) – COPYRIGHT RESERVED (01’2008)

error: Sorry, that function is disabled. Copyright 2000-2023 by Izyda Bach-Żelewska. Shouldn\\\\\\\'t be taken from this site.